Polacy na strzelali we Włoszech

W niezłej formie strzeleckiej są Polacy występujący we włoskiej Serie A. Kolejny weekend przyniósł kolejne gole.

„Biało-czerwoni” w klasyfikacji strzelców włoskiej ekstraklasy ustępują tylko… Włochom. Wyprzedzają natomiast Argentyńczyków, Francuzów i wszystkie inne nacje!

Dla Genoi tradycyjnie już zapunktował Krzysztof Piątek, który trafił w meczu z Bologną. Na listę strzelców wpisywali się także Dawid Kownacki  dla Sampdorii Genua i Mariusz Stępiński dla Chievo Werona, a asystę przy zwycięskim golu Napoli zaliczył Arkadiusz Milik.

Nantes lepsze od Caen

W meczu 20. kolejki francuskiej Ligue 1 Nantes na własnym obiekcie podejmowało SM Caen. Mecz zakończył się wygraną gospodarzy 1:0.

Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Żadnej z drużyn nie udało się pokonać bramkarza rywali. Dopiero w 65. minucie Emiliano Sala ustalił wynik meczu.

Całe spotkania z ławki rezerwowych oglądał reprezentant Polski Mariusz Stępiński. Tym samym Nantes wygrało czwarty kolejny mecz z rzędu w francuskiej Ligue 1.

Stępiński strzelił kolejnego gola

W meczu 12. kolejki francuskiej League 1 FC Nantes mierzyło się z Toulouse FC. Spotkanie skończyło się podziałem punktów 1:1. 

Pierwsza część spotkania skończyła się wynikiem 0:1, a gola dla gości zdobył z rzutu karnego Martin Braithwaite. W drugiej połowie, a dokładniej w 76. minucie na boisku zameldował się Mariusz Stępiński. Młody napastnik reprezentacji Polski zdążył jednak zapisać się w tym meczu.

Gdy wydawało się, że FC Nantes skończy mecz bez punktu, Stępiński w 91. minucie pokonał bramkarza gości. Trzeba przyznać, że Polak wykorzystał swoje szanse w tym sezonie bowiem zaliczył już w tym sezonie 3 gole oraz 3 asysty.

Stępiński zadowolony z występu w kadrze U21

Reprezentacja Polski do lat 21 zagrała towarzyski mecz z Czarnogórą w poniedziałek 10 października. Polacy bez problemu pokonali rywali, aż 6:0. Bramki zdobywali kolejno: Formella dwukrotnie, Kownacki, Stępiński, Piątek i Buksa.

Po pierwszej połowie podopieczni Marcina Dorny prowadzili 2:0. Po zmianie stron zdobyli jeszcze cztery bramki ustalając wynik spotkania na 6:0. Mariusz Stępiński zanotował świetny mecz i uwieńczył go wspaniałym trafienie na 3:0.

Napastnik na łamach portalu „Łączy nas piłka” powiedział: „Wygraliśmy wysoko, ale ja bym na spokojnie do tego podszedł. To, co cieszy, to fakt, że nie zmarnowaliśmy praktycznie żadnej klarownej sytuacji”. „Czuliśmy na treningach w tygodniu, że skuteczność idzie w dobrą stronę. Fajne jest to, że zdobyliśmy sześć bramek. Aczkolwiek nie wiem, czy nie bardziej cieszy mnie to, że nie puściliśmy żadnego gola ” – dodał napastnik Nantes.