AS Monaco zaczęło od zwyciestwa

AS Monaco rozpoczęło zmagania w nowym sezonie francuskiej Ligue 1. W pierwszym meczu podopieczni Joachima Jardima wygrali z FC Toulouse 3:2. 

Dla Mistrzów Francji z zeszłego sezonu bramki zdobywali kolejno Jemerson, Radamel Falcao oraz Kamil Glik. Natomiast autorami trafień dla Toulouse byli Zinedine Machach oraz Andy Delort.

Warto również odnotować, iż meczu kontuzji nabawił się napastnik gospodarzy Kylian Mbappe. W następnej kolejce Monaco zagra z Dijon. Toulouse natomiast zmierzy się z Montpellier.

Kolejna wygrana AS Monaco

AS Monaco w sobotnie popołudnie w ramach 35. kolejki francuskiej Ligue 1 podejmowało Toulouse FC.  Gospodarze wygrali 3:1. 

Pierwsza połowa spotkania zakończyła się bezbramkowym remisem. Strzelanie zaczął w 46. minucie zawodnik gości  – Ola Toivonen. Do wyrównania doprowadził reprezentant Polski Kamil Glik.

Kolejne dwa trafienia dla podopiecznych Jardima były autorstwa Kyliana Mbappe oraz Thomasa Lemara. Po tym meczu Monaco wciąż utrzymuje w tabeli pozycję lidera Ligue 1, wyprzedzając o trzy oczka

Remis w Paryżu

Paris Saint-Germain na Parc de Princes podejmowało w 26. kolejce francuskiej Ligue 1 Toulouse. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem. 

Tego wieczora w Paryżu żadnemu z zespołów nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

„Zasłużyliśmy na zwycięstwo, ale nie mogliśmy znaleźć sposobu na ich defensywę. Musimy popracować nad tym, aby lepiej radzić sobie z drużynami grającymi defensywnie. W tej potyczce brakowało nam po trochę wszystkiego. Rywale dobrze prezentowali się w obronie i pokazali, że potrafią odpowiednio przechodzić z defensywy do ataku. Aby wygrać potrzebowaliśmy nieco więcej energii i głodu zwycięstwa. Dokonałem kilku zmian, ponieważ konieczne jest odpowiednie zarządzanie kadrą. Nie udało nam się wygrać i straciliśmy swoją szansę, ale dalej mam pełne zaufanie do zespołu – skwitował trener paryżan Unai Emery dla Ligue1.com

Stępiński strzelił kolejnego gola

W meczu 12. kolejki francuskiej League 1 FC Nantes mierzyło się z Toulouse FC. Spotkanie skończyło się podziałem punktów 1:1. 

Pierwsza część spotkania skończyła się wynikiem 0:1, a gola dla gości zdobył z rzutu karnego Martin Braithwaite. W drugiej połowie, a dokładniej w 76. minucie na boisku zameldował się Mariusz Stępiński. Młody napastnik reprezentacji Polski zdążył jednak zapisać się w tym meczu.

Gdy wydawało się, że FC Nantes skończy mecz bez punktu, Stępiński w 91. minucie pokonał bramkarza gości. Trzeba przyznać, że Polak wykorzystał swoje szanse w tym sezonie bowiem zaliczył już w tym sezonie 3 gole oraz 3 asysty.