Barcelona wygrywa na Mestalla

Świetny mecz obejrzeli kibice na Estadio Mestalla. W 9. kolejce hiszpańskiej Primera Division zmierzyły się zespoły Valencii i Barcelony. Mecz zakończył się wygraną przyjezdnych 3:2.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gości po golu w 22. minucie Leo Messiego. Druga część spotkania zaczęła się od dwóch trafień gospodarzy. Ich autorami byli El Haddadi oraz Rodrigo. Jednak na odpowiedź zespołu ze stolicy Katalonii nie trzeba było długo czekać. W 62. minucie do wyrównania doprowadził niezawodny Luis Suarez.  Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów Lionel Messi w 94. minucie z rzutu karnego dał zwycięstwo swojej drużynie.  Argentyńczyk wraz z Luisem Suarezem  mają po 7 goli w klasyfikacji strzelców La Liga.

„Potrzebowaliśmy wygranej w tym spotkaniu. Przeciwnicy mieli nowego trenera i wspierała ich publiczność. Mistrzostwo zdobywa się na takich stadionach jak Mestalla” – słowa zawodnika Barcelony Denisa Suareza z portalu fcbarca.com
„Sędzia pozwalał na wiele, na początku meczu nie najlepiej panował nad sytuacją, co odbiło się na Inieście. Wejście Enzo Péreza to jedna z wielu takich sytuacji w tym spotkaniu. Mario Suárez podstawiał nogę we wszystkich akcjach, a potem kartka dla Busquetsa ograniczyła jego poczynania na pozostałą część meczu. Andrés doznał kontuzji, ale chce wrócić jak najszybciej”- dodał 22-letni Hiszpan.

Neymar przedłużył kontrakt

Jak poinformował klub mistrza Hiszpanii zawodnik reprezentacji Brazylii Neymar przedłużył kontrakt z Fc Barceloną. Nowa umowa obowiązywać będzie do 31 czerwca 2021 roku.

Suma odstępnego za brazylijskiego gwiazdora to 200 mln euro. Neymar dołączył do zespołu ze stolicy Katalonii w 2013 roku. Napastnik w tym czasie rozegrał w barwach Barcelony 99 meczów, w których zanotował 59 bramek.

Barcelona zmierzy się w sobotę o 16.15 na wyjeździe z Valencią w 9. kolejce La Liga. Obecnie zajmuje czwarte miejsce w tabeli i traci dwa punkty do prowadzących madryckich klubów – Atletico i Realu.

Barcelona deklasuje Manchester City

Fc Barcelona pewnie pokonała na własnym stadionie Manchester City. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0.

Pierwszy kwadrans przyniósł kibicom będącym na Camp Nou dużo emocji. Gospodarze mieli problem z wysokim pressingiem zawodników Pepa Guardioli.  Jednak w 17. minucie za sprawą Leo Messiego zawodnicy z Katalonii wyszli na jednobramkowe prowadzenie. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie chociaż były ku temu okazje.

W drugiej części spotkania Claudio Brawo, naprawiając swój błąd, dotknął piłkę ręką za co został ukarany czerwoną kartką. Ta sytuacja ustawiła dalszą część spotkania. Goście grając w dziesiątkę mieli wielkie trudności z kreowaniem gry. Leo Messi pokonał jeszcze dwukrotnie bramkarza The Citizens oraz dołożył jedną asystę do Neymara. Warto odnotować, że Neymar zmarnował chwilę wcześniej rzut karny. Barcelona podobnie jak Manchester kończyła mecz o jednego zawodnika mniej. Swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę w 73. minucie dostał Jeremy Mathieu.

Barcelona pewnie wygrywa z Deportivo La Coruna

W meczu 8. kolejki ligi hiszpańskiego Fc Barcelona podejmowała na Camp Nou Deportivo La Coruna.  Mecz zakończył się pewnym zwycięstwem gospodarzy aż 4:0. 

Trener zespołu ze stolicy Katalonii Luis Enrique powiedział, że jego piłkarze zrobili to co do nich należy. „Wiedzieliśmy, co trzeba było zrobić w tym meczu. Zawodnicy wyszli na boisko i zrobili to, co do nich należało – powiedział Enrique, cytowany przez klubową oficjalną stronę internetową”- powiedział trener cytowany przez oficjalną stronę internetową. „Rywale nie stworzyli sobie zbyt wielu bramkowych okazji, a nam się to udało. Tego chcieliśmy i udało nam się to zrealizować” – dodał Enrique.

Barcelona po tym zwycięstwie zajmuje czwarte miejsce z dorobkiem szesnastu punktów. Deportivo natomiast plasuje się zaledwie na piętnastej pozycji notując osiem punktów.

Gerard Pique obawia się o przyszłość Barcelony

Gerard Pique na łamach stacji TV3 powiedział, że obawia się o przyszłość Fc Barcelony, gdy Messi nie będzie już w niej grał. Hiszpan jest zdaniaę że Messi jest na tyle ważnym zawodnikiem w układance Blaugrany, że nie będzie miał kto go zastąpić. 

„On jest zupełnie wyjątkowy. Dzień, w którym odejdzie, będzie jak śmierć ojca” – powiedział obrońca drużyny z Katalonii. Po czym dodał: „To będzie dla klubu trudny moment. Będziemy nadzy, ale będziemy musieli zacząć od nowa, aby utrzymać się na tym poziomie rywalizacji. Nie będzie więcej Messich. Nie będzie kolejnego pokolenia w La Masia, takiego jak Xavi, Busquets, Puyol, Iniesta i ja”. Mówił na łamach TV3 defensor.

Pique dołączył do Barcelony w 2008 roku. Od tego momentu zanotował 227 występów, w których strzelił 27 goli.

Sensacja. Celta Vigo wygrywa z FC Barceloną!

Do sporej sensacji doszło podczas ostatniego niedzielnego spotkania 7. kolejki hiszpańskiej La Liga. Faworyzowana Barcelona przegrała po emocjonującym meczu z Celtą Vigo 3:4.

Duma Katalonii już po 33. minutach pierwszej połowy przegrywała 0:3. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Autorami kolejnych trafień byli :Sisto 21′,  Aspas 31′, Mathieu (sam.) 33′.

Po zmianie stron popularna Blaugrana wzięła się do odrabiania strat i już w 64. minucie po trafieniach Pique oraz Neymara było 2:3. Gdy wydawało się, że kwestią minut jest kolejny gol dla Barcelony, w 77. minucie po fatalnym błędzie Ter Stegena Hernandez zdobył czwartą bramkę dla Celty. Dumie Katalonii wystarczyło czasu już tylko na jedno trafienie Gerarda Pique  i mecz zakończył się nieoczekiwanym zwycięstwem gospodarzy.