Liverpool i United wciąż w gazie

Kolejne znakomite wyniki notują zespoły Liverpoolu oraz Manchesteru United. Ci pierwsi liderują Premier League, drudzy mają same zwycięstwa odkąd Jose Mourinho został zastąpiony przez Ole Gunnara Solskjaera.

„The Reds” zwyciężyli w sobotę Crystal Palace. Mecz zakończył się hokejowym wynikiem 4:3.

„Czerwone Diabły” z kolei 2:1 pokonały Brighton. Gole dla gospodarzy na Old Trafford strzelali Pogba i Rashford.

Stoke spada do Championship

Po porażce 1:2 z Crystal Palace degradację z Premier League zapewniło sobie w sobotę Stoke City. Drużyna Paula Lamberta przegrała po golach McArthura i van Aanholta.

Honorowego gola dla Stoke w sobotę strzelił Shaqiri.

Ekipa z Bet365 Stadium w tabeli angielskiej ekstraklasy jest ostatnia. Ma na swoim koncie tylko 30 punktów i do miejsca gwarantującego utrzymanie dzielą ich trzy oczka.

Do końca rozgrywek pozostała tylko jedna kolejka.

The Reds lepsi od Crystal

Crystal Palace na Selhurst Park podejmował w ramach 32. kolejki angielskiej Premier League zespół Liverpoolu FC. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. 

Autorami trafień dla The Reds byli Sadio Mane oraz Mohamed Salah. Zespół „Orłów” odpowiedział golem z rzutu karnego Luki Milivojevicia.

Salah w obecnym sezonie Premier League zdobył już 28. bramek i wydaje się, że pewnie zmierza po koronę Króla Strzelców rozgrywek.

Crystal Palace podejmie Liverpool

W pierwszym meczu 32. kolejki angielskiej Premier League, Crystal Palace na własnym obiekcie podejmie zespół Liverpoolu FC. Spotkanie odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 13:30 na Selhurst Park w Londynie. 

The Reds aktualnie zajmują trzecią pozycję w tabeli z dorobkiem 63. oczek. Zespół Orłów natomiast plasuje się na 16. miejscu z 30. punktami na koncie.

„Są w dobrej formie, nawet jeżeli przegrali parę spotkań. Roy wykonuje fantastyczną robotę; to była najtrudniejsza praca, jaką mógł wziąć. Nie mieli ani goli, ani punktów. To, co zrobił jest niesamowite. Nie dziwi mnie to. To będzie trudne starcie – ale także dla Crystal Palace. Nie sądzę, aby Roy Hodgson siedział teraz w swoim biurze i myślał ‘dzięki Bogu przyjeżdża Liverpool, trzy punkty mamy w kieszeni” – powiedział przed meczem trener gości, Jurgen Klopp dla liverpoolfc.com.

Chelsea lepsza od Crystal Palace

Chelsea Londyn na Stamford Bridge mierzyła się z zespołem Crystal Palce w 30. kolejce Premiership. The Blues byli lepsi i wygrali 2:1. 

Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył w 25. minucie brazylijczyk Willian. Wynik spotkania podwyższył samobójczym trafieniem Martin Kelly. Honorowe trafienie dla zespołu Orłów zaliczył Patrick van Aanholt.

„Szkoda, że nie zagraliśmy całego meczu, faktycznie graliśmy tylko w drugiej jego połowie. Zapłaciliśmy za to wysoką cenę. Kiedy przegrywasz 0:2 z zespołem o takiej jakości jak Chelsea, twoja sytuacja jest bardzo trudna. Powtórka pierwszej połowy mogła zakończyć się dla nas bardzo źle” – powiedział po meczu trener Crystal Palce, Roy Hodgson dla cpfc.co.uk.

Trudne zwycięstwo Manchesteru United

Crystal Palace na Selhurst Park podejmował w ramach ostatniego spotkania 29. serii gier angielskiej Premier League zespół Manchesteru United. Czerwone Diabły po zaciętym meczu wygrały 3:2. 

Pierwsze dwie bramki zdobyli piłkarze gospodarzy. Ich autorami byli Andros Townsend oraz Patrick van Aanholt. Manchester przechylił jednak szalę zwycięstwa na swoją korzyść po golach Romelu Lukaku, Chris Smalling i Nemanja Matic.

„Padło kilka mocnych słów po pierwszej połowie, które miały związek z nastawieniem zawodników i intensywnością gry. Zwycięstwo po tym jak przegrywało się 0:2 na wyjeździe z zespołem, który desperacko pragnie punktów, jest dla nas wspaniałym uczuciem. To niesamowity powrót, ale popełniliśmy błędy. Pierwszy gol był bardzo zły. Później znów zaczęliśmy źle, nie zastosowaliśmy pressingu i oddaliśmy im za dużo miejsca” – ocenił poniedziałkowe spotkanie szkoleniowiec Czerwonych Diabłów, Jose Mourinho dla goal.com.

Jarosław Jach w Crystal Palace

Jak można przeczytać w oficjalnym komunikacie Zagłębia Lubin obrońca „Miedziowych” i reprezentant Polski, Jarosław Jach odchodzi z klubu Ekstraklasy. 23-latek trafił na zasadzie transferu do Crystal Palace. 

” W moim życiu wyznaczyłem sobie cele, które chcę realizować. Pierwszym było trafienie do reprezentacji Polski, a teraz chciałbym pojechać na mundial w Rosji. Oczywiście do nowej drużyny trafiłem z zamiarem regularnej gry, która może mi pomóc wywalczyć przepustkę do gry na mistrzostwach świata” – mówił Jach w rozmowie z Crystal TV tuż po transferze.

Jach swoja karierę zaczynał w Pogoni Pieszyce, skąd trafił do Lechii Dzierżoniów. Stamtąd przeszedł do Zagłębia Lubin, w którego barwach rozegrał 68. meczów, strzelając trzy gole.

Bezbramkowo na Selhurst Park

Crystal Palace na Selhurst Park w ramach 21. serii gier Premier League podejmował zespół lidera rozgrywek, Manchester City. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. 

Końcowy wynik był o tyle zaskakujący, iż podopieczni Pepa Guardioli byli zdecydowanymi faworytami niedzielnego meczu. Warto również zaznaczyć fakt, że w 92. minucie gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Jednak Luka Milivojevic nie wykorzystał rzutu karnego.

„Jestem bardzo dumny z występu mojej drużyny. Ciężko jest grać przeciwko drużynie z taką jakością i organizacją Manchester City, ale nasza dyscyplina była bardzo dobra i staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać możliwości naszego ataku i mieliśmy pewne szanse podczas meczu. Przed meczem wzięlibyśmy ten punkt w ciemno, ale kiedy masz rzut karny w końcowym etapie meczu i go nie wykorzystujesz, pojawia się pewien smutek” – powiedział po meczu trener gospodarzy, Roy Hodgson dla www.cpfc.co.uk

Emocjonujące widowisko na Selhurst Park

Do emocjonującego meczu doszło w czwartkowy wieczór w ramach 20. kolejki angielskiej Premier League na Selhurst Park. Miejscowe Crystal Palace uległo Arsenalowi Londyn 2:3. 

Dwie bramki dla drużyny Kanonierów zdobył Alexis Sanchez. Jedno trafienie dołożył natomiast Shkodran Mustafi. Dla ekipy „Orłów” strzelali natomiast Andros Townsend i James Tomkins.

„Myślę, że był to dobry występ, w którym było wiele pozytywów. Byliśmy płynni w grze ofensywnej i kontrolowaliśmy przebieg meczu. W przerwie wygrywaliśmy 1-0, ale powinniśmy mieć więcej goli przewagi, w pewnym momencie drużyna walcząca o utrzymanie będzie odważniej atakować, ale zaczęliśmy dobrze drugą połowę. Mieliśmy dwie dobre okazje, ale później nasi rywale doprowadzili do wyrównania. Pokazaliśmy siłę charakteru i przy prowadzeniu 3-1 odzyskaliśmy kontrolę nad spotkaniem, jednak po stracie drugiego gola staliśmy się nieco nerwowi, ale pod względem gry zespołu oceniam to spotkanie dobrze” – powiedział po meczu trener Arsenalu, Arsene Wenger dla Arsenal.com